wtorek, 26 listopada 2013

A było to tak...


Spotkały się dwie Mamy. Trochę ze sobą rozmawiały, trochę grały i wyjeżdżały. A na koniec zupełnie oszalały!



Asia o sobie

To jeden z tematów, których nie lubię, podobnie jak pytania „co słychać”. Jestem z wykształcenia i zamiłowania turystką. Uwielbiam jeździć, zwiedzać, oglądać, poznawać. Kocham całym sercem wiele form aktywności ruchowej – żadnej jednak nie uprawiam wyczynowo. Oprócz tego bardzo cenię sobie ciche godziny z książką w roli głównej.

W chwili obecnej jestem głównie mocno udomowioną mamą. Większość dnia zajmuje mi rola "matki Polki" dowożącej, ponieważ mieszkamy na wsi, w lesie i wszędzie mamy daleko. Codzienne godzenie ze sobą planów dzieci powoduje, że cały dzień spędzam w biegu pomiędzy żłobkiem, przedszkolem i szkołą. Marzę o chwili, gdy za 3 lata cała czwórka będzie chodzić razem do jednej szkoły… przez rok ;)

Skąd się wziął sklep? Z Internetu – to szalenie pojemne miejsce. A tak naprawdę – to wina Anety J Wina i zasługa. Tak, to był ten moment kiedy stwierdziłam, że bycie mamą, te lata „doświadczenia w zawodzie”, mogą mi pomóc w pracy a nie tylko stwarzać „dziurę” w CV pomiędzy studiami a dniem dzisiejszym. Już po kilku słowach w głowie zaroiło mi się od pomysłów. Przecież idea tego sklepu to to, co jest moim udziałem już od ponad ośmiu lat. Aktywny tryb życia staramy się zaszczepić dzieciom od urodzenia, a nawet jeszcze przed.  Zwiedziliśmy z dziećmi spory kawałek Polski, Europy, a nawet kawałeczek większego świata. W czasie naszych wypraw, wyjazdów, podróży dostrzegam zalety i wady wielu rzeczy. Dlaczego nie podzielić się doświadczeniem i nie zaproponować innym rodzicom produktów, które mogą im ułatwić i umilić rodzinne wyjazdy?

I tak się zaczęło! Długie godziny rozgryzania „podszewki” sklepu. Czarna magia promocji. Masa zagadnień i problemów, które trzeba rozwiązać.

Krok po kroku powolutku staramy się stworzyć sklep zgodnie z naszą wizją.

A tak na marginesie… okazało się, że jednak miałam sporo czasu wolnego w ciągu dnia – teraz już go nie mam ;)

Aneta o sobie...

Mam napisać coś o sobie… i zastanawiam się jak? Jak się opisać, bo przecież nie zwykłym: mam 36 lat, 3 dzieci i męża a do tego niebieskiego oczy i trochę zmarszczek na twarzy? Czy lepszą charakterystyką będzie – prawnik z wykształcenia, kura domowa z wyboru? Niekoniecznie. To może tak:

Nie lubię biur i korporacji, kocham góry i czekoladę z orzechami, potrafię storpedować każdy pomysł wynajdując w nim wszystkie słabe punkty (nawet te, których nie ma), lubię ład i symetrię a chaos źle znoszę, jak na wyrodną matkę przystało nie uważam bym każdą wolną chwilę musiała poświęcać swym dzieciom, książki też na mnie czekają, a mając 36 lat postanowiłam skosztować ciut z tego za czym nigdy nie tęskniłam i tak z dnia na dzień stałam się „kobietą pracującą” ;). Czas najwyższy, gdyż zgodnie z wyobrażeniem bliższych i dalszych mi ludzi ostatnie 12 lat spędziłam na kanapie leżąc i pachnąc, bo jak wiadomo tym właśnie zajmuje się kobieta doglądająca domu i dzieci.

Czy była to przemyślana decyzja? Czy wszystko zaplanowałam, rozważyłam wszelkie za i przeciw?

Nie! Nic podobnego! Pierwszy raz w życiu zdałam się na los. Gdy sklep wyprawamama.pl w zasadzie spadł mi z nieba nie mogłam udawać, że go nie widzę. Choć nie powiem, tchórz we mnie usiłował zasłonić mi oczy. Jednak, jak widać, nieskutecznie. Efekt? By poczuć się raźniej zapukałam do Asi i tak oto od września 2013, usiłujemy rozgryźć tajemniczy świat e-biznesu, marketingu i promocji by sklep, który dostał się w nasze ręce przeistoczyć w taki sklep, jaki w ciągu tych kilku miesięcy powstał w naszych głowach.

Jesteśmy na samym początku. Przed nami ogrom pracy. Miliony decyzji do podjęcia i sporo błędów do popełnienia, bo bez nich jak wiadomo człek niczego się nie nauczy. Jeszcze jesteśmy zielone. Jeszcze nieopierzone. Jednak widzimy cel i dołożymy wszelkich starań by go zrealizować.

Czy mamy jakieś kwalifikacje?

Mamy! 7 dzieci w wieku od 10 miesięcy do 12 lat i niejedną bliższą i dalszą wyprawę na koncie J





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz